Nie gram poza netem prawie w ogóle bo nie mam z kim. A do żadnego "Grudziądzkiego Klubu RPG" czy innych (prawdopodobnie zresztą nieistniejących nie zamierzam dołączać. Pewnie zresztą takowych nie ma. Grudziądz pod względem kulturalnym to zadupie, a moi znajomi ze szkoły jak i sąsiedzi o RPG wiedzą tyle ile... Hm, ciężko porównać :F Zresztą tego nie lubią, ba, uważają za idiotyczne.

Znam ten ból... czytam wciąż to nowe poradniki i opisy do WAR i kaczka... nie ma z kim zagrać... nie mam gdzie się nauczyć... chciałem sobie kości kupić. Kupiłem i przysłąli mi tylko jedną Bo nie wiedziałęm i nadal nie wiem jake i ile jest potrzebnych...

Ale ja gram na forach... ba nawet na jednym czy dwóch to jestem MG-em... A co do kości to od tamtego czasu korzystam z ... wygodne w użyciu choć za często powtarza się 1... albo to ja mam pecha

Czasem pogram sobie to z braćmi to z kumplami. Najczęściej trafia mi się rola mistrza gry. Ostatnio prowadziłem niezbyt przyjemną sesję Neuroshimy
Dodałem na pewien czas BN (dokładnie Speca) ale jeden z graczy nie dość że go nie polubił to jeszcze chciał go ukatrupić. W akcie zemsty został porwany przez Molocha

Och co za stary temat... Zobaczcie! Jest jeszcze post za czasów gdy błędy mi nie były sprawdzane przez chroma! No i ankieta jest nieaktualna dość.
Napisałeś to tylko po to, by zaspamować, czy by pozachwycać się jak stare tematy potrafią być na forum? - Ric Simane

Kilka razy w tygodniu, pod warunkiem, że nie są to turlacze (kostki, etc) i systemy oficjalne jak D&D a raczej coś w rodzaju wcielania się w postać, snuciu opowieści w świecie z góry ustalonym, czasami na szybko, czasem nie.

Z niektórych powstałyby niezłe książki, w języku angielskim nawet. X.x

No tak, ankietę można by zaktualizować. Pogadam o tym z moderacją...

Ja niestety nie gram w ogóle ostatnio... od jakiś 5 miesięcy, nie licząc jakiś tam sesji forumowych. W styczniu szykuje się sesja ze starą ekipą, mam nadzieje, że dojdzie do skutku.

Jeżeli ktoś jest z trójmiasta, to bardzo prawdopodobne, że byłbym chętny na sesję, najlepiej w WFRP, ale z braku laku zagram niemalże we wszystko

Kiedyś prawie co dzień. Teraz :
Pierwsze primo - nie mam czasu(nauka) :/
Drugie primo - czas wolny na RPG zamienił się na czas wolny dla Call Of Duty Modern Warfare 2 gram w klanie. Może nie długo o mistrzostwo jakieś

Aha tu chodzi o sesje ... hmmm to odpisze później proszę nie usuwać posta

Jeszcze tu nie pisałem, jaki stary temat Aż mi się przypomniały dobry czasy liceum To było coś, wtedy sesja raz na tydzień zazwyczaj (na początku), potem trochę gorzej. We wrocławiu trochę się zmieniło. Do końca poprzedniego roku prawie nic nie grałem, okazyjnie jakaś sesja czy coś. Potem wyszło trochę lepiej jak znowu zacząłem prowadzić Warhammera (i grać Eclipse Phasa) i był okres po 2 sesje w tygodniu, po czym wakacyjna przerwa i od czerwca nic nie prowadziłem.

Ale teraz w ostatnie 3 dni nagle się okazało, że uformowały mi się dwie ekipy w Cyberpunka i wznawiamy Warhammera także jestem dobrej myśli ;P

Zapraszam do aktualizacji stanu z 2008 roku

Hmm... no ja podobnie. na początku tego roku dwie kampanie w Warhammera, z czego jedna tylko 2 czy 3 sesje trwała jak na razie, wątpię, by poszło coś dalej. Od czerwca ani jednej sesji no i teraz wznawiamy Ścieżkę Przeklętych. A potem zobaczy się jak z czasem, bo w jakiegoś Wąpierza miałem grać z Orionem, ale nie wiem co z tego wyjdzie.

Ostatnią sesję grałem 6 maja, czyli ponad pół roku temu. Najbliższa szykuje się podobno w ostatni weekend listopada, ciekawe czy do niej dojdzie. Nadal max dwie sesje na rok.... >_<"